Rozwód bez orzekania o winie – dlaczego warto?

Coraz więcej małżeństw nie jest w stanie przetrwać próby czasu, co oznacza skierowanie wniosku do sądu o zakończenie wspólnego życia. To przykra sytuacja, która może odbyć się bez konieczności dokładnego omawiania wspólnych lat i prania brudów. Rozwód bez orzeczenia o winie to wyjście z sytuacji.

Rozwód bez orzekania o winie – plusy i minusy

Rozwód bez orzekania o winie przebiega zdecydowanie szybciej niż próby udowodnienia przewinień współmałżonka. W wielu przypadkach wyrok zapada już na pierwszej rozprawie, oczywiście pod warunkiem, że obie strony są zgodne, nie pragną przesłuchania świadków i nie mają żadnych dowodów na przewinienie współmałżonków. Jedna albo dwie rozprawy to absolutne maksimum, dlatego od dostarczenia wniosku do sądu do zakończenia małżeństwa może minąć maksymalnie pół roku, a czasem jeszcze mniej. Dla porównania rozwód z orzekaniem o winie może przeciągnąć się nawet do kilku lat. Złożenie wniosku do sądu wymaga właściwie napisanego pisma, wiąże się także z koniecznością uiszczenia opłaty – to sporo pracy, dlatego warto skorzystać z pomocy specjalisty. W tym celu można zdać się na opinie internautów oraz ich doświadczenie. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce odpowiednią frazę wraz z miejscowością, czyli na przykład „adwokat rozwód Łódź” i odnaleźć odpowiedniego pełnomocnika.

Dlaczego nie warto potwierdzać winy współmałżonka?

W rozwodzie bez orzekania o winie nie przesłuchuje się świadków, którzy mają zeznawać na korzyść jednej ze stron, co z oczywistych względów bardzo wydłuża cały proces sądowy.

Kolejną zaletą szybkiego zakończenia małżeństwa jest maksymalne ograniczenie stresu oraz chęć kulturalnego zakończenia związku. Jeśli w związku nie ma dzieci, nie ma powodu do przesłuchiwania świadków, nie trzeba również opowiadać o szczegółach życia intymnego czy roztrząsania małżeńskich sporów. Na Sali sądowej znikają wszystkie uczucia, empatia i pojawia się ogromna chęć wygrania, co sprawia, że bliskie osoby nie tylko kłamią, ale także omawiają bolesne i trudne historie z życia drugiej strony, a to wszystko, żeby zmyć z siebie winę za rozpad związku.

Bez względu na to, czy rozpad małżeństwa nastąpił z winy jednego ze współmałżonków, czy też nie, każda ze stron może wnioskować o przydzielenie alimentów. Jednak zakres świadczenia nie jest taki sam. Przy rozwodzie bez winy alimenty są przyznawane jedynie w sytuacji, gdy były mąż czy żona znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. W praktyce oznacza to przyznawanie wsparcia finansowego jedynie w nielicznych przypadkach. Z kolei po uznaniu winy współmałżonka, alimenty są przyznane, kiedy sytuacja finansowa uległa zaledwie pogorszeniu.